Wilgoć to niepodważalnie wróg wielu produktów zarazem spożywczych, medycznych, jak i elektronicznych. Pochłaniacze wilgoci pozwalają podczas transportu, czy też magazynowania, uchronić je przed ewentualną korozją oraz pleśnią.
Właśnie dlatego producenci wyrobów, aby zapewnić im odpowiednie zabezpieczenie, w poszczególnych opakowaniach umieszczają pochłaniacze wilgoci w saszetkach, które mogą być wypełnione zarówno silica gelem, glinką bentonitową, czy też sitem molekularnym. Różnią się one między sobą właściwościami, dlatego też każda z branży może wybrać odpowiednią dla siebie substancję.
Odpowiedni pochłaniacz wilgoci to podstawa
Wbrew pozorom pochłaniacze wilgoci dostępne są pod kilkoma formami. Klienci, którzy kupują elektronikę, przyzwyczajeni są najczęściej do saszetek, które wypełnione są silica gelem. Substancja ta to nic innego jak minerał krzemionkowy. Wchłaniając wilgoć, nie zwiększa on swojej objętości. Na rynku dostępne są również granulaty oraz kapsułki, jednak to saszetki pochłaniające wilgoć wiodą prym, dlatego też nie warto ich wyrzucać. Dużo osób:
- wkłada je do szuflad z elektroniką,
- umieszcza w pokrowcach, w których przewozi sprzęt,
- zabiera w podróż w torbie od laptopa, aparatu, drona itp.
Zabezpieczenie od wilgoci – zalety
Nie powinno nikogo dziwić, że pochłaniacze wilgoci to produkty, na które producenci elektroniki w szczególności zwracają uwagę. To w dużej mierze dzięki nim poszczególne sprzęty nie ulegają np. korozji i tak szybko się nie psują. Dlatego właśnie znajduje się je często w opakowaniach.